O mnie
Z filmowaniem i fotografią chyba od zawsze miałem do czynienia, rodzinny biznes w tematyce fotografii, analogowe aparaty na klisze czy kamery wielkości małej walizki. Zaczynałem nagrywając mtv cribs w naszym mieszkaniu (wtedy chyba jeszcze nie wiedziałem że to tak się nazywa) potem wypady wakacyjne kaseciakiem rodziców, pierwsze telefony, kamerki sportowe, nagrywki wypadów ze znajomymi itp. Gdy rozpoczynała się moja przygoda z weselami, byłem drugim fotografem i mimo, że fotografia to moja pasja to wtedy dotarło do mnie, że to właśnie filmy są tym co chce robić i co sprawia mi największą przyjemność!
A dodatkowo jeśli w dniu wesela trzeba będzie na szybko zorganizować trytytkę, zapasowe baterie albo zapiąć muchę Panu Młodemu bo świadek ze stresu nie wytrzyma – spokojnie, jestem i poradzimy sobie ze wszystkim – tak, to zdarza się zaskakująco często 😉